Na autostradzie korek niczym Zakopianka w szczycie sezonu, budzik prawie zamknięty, za mną grzeją gliniarze, a bak robi się pusty. Atarowskie Road Race
Na autostradzie korek niczym Zakopianka w szczycie sezonu, budzik prawie zamknięty, za mną grzeją gliniarze, a bak robi się pusty. Atarowskie Road Race