Wasteland

wasteland

Wasteland – prawdziwy dziadek Fallout’a i najlepsza 8-bitowa post-apokalipsa. Szkoda, że gra u nas praktycznie nieznana ponieważ można było ją odpalić tylko na C64 ze stacją dysków i nawet polscy piraci nie byli jej w stanie pociąć do wersji kasetowej. W przeszłości widziałem ją tylko raz i to przelotnie. Próbowaliśmy grać z kolegą, ale była zbyt skomplikowana. Dodatkowo ledwo dukaliśmy język angielski w związku z tym dyskietka poleciała w kąt, a my wróciliśmy do szarpania w International Karate. Ponownieodpaliłem ją po latach i grając wpadłem w syndorm „jeszcze kawałek i idę spać”. Dobry tytuł, który pomijając nieświeżą oprawę zestarzał się godnie.