35 lat ZXa

„Mały, ale wariat”  – ZX Spectrum świętuje dziś 35 urodziny ! Niepozorne czarne pudełko wyglądające trochę jak przerośnięty kalkulator serwowało swoim właścicielom koszmar zepsutych gumowych klawiatur, a wystająca szyna krawędziowa prosiła się o przypadkowe spięcie i uszkodzenie podzespołów. Brak portów joysticka czy innych ważnych rozszerzeń wymagało stosowania interfejsu, a wbudowany bzyczek wydawał koszmarne piski mające imitować muzykę. Ale i tak kochały go miliony, a szczególnie Brytyjczycy wśród których setki domorosłych programistów zalewających rynek kolejnymi grami. Niektórzy zmuszali  ZXa do rzeczy niemożliwych wrzucając na ekran wielki animowane postacie i tworząc wirtualne światy w wektorowej grafice. Do Polski docierał przez „Składnicę harcerską” i został ochrzczony „Gumiakiem” lub „Trumną”. Bajtek poświęcał mu sporo miejsca, handlarze nagrywali kolejne składanki, a strumień płynących z zachodu gier wydawał się nie mieć końca. Uwielbiam ten komputer i gdyby nie to, że  rodzice wybrali Atari z Pewexu to zapewne zanudzałbym ich właśnie o tego 8-bitowca.