Koniec drogi

Jednym z moich pierwszych wpisów na blogu był ten o wypożyczalni filmów „Piracik” z Krakowa. Wtedy lokal jeszcze hulał, klienci wciąż przychodzili po filmy, ale było jasne, że złoty okres już dawno minął i będzie tylko gorzej. Na dodatek ekspansja serwisów Netflix, HBOGo to już był gwóźdź do trumny. Kilka dni temu wypożyczalnię zamknięto, skończyła się pewna historia, szczególnie dla mnie bo w latach 90-tych byłem tam regularnym klientem. W Krakowie pozostały na placu boju jeszcze dwa takie miejsca, ciekawe ile jeszcze pociągną?

Reset: Reaktywacja (jednorazowa)

Specjalnie z okazji Festiwalu Pixel Heaven 2019 raz jeszcze postanowiła spotkać się po latach redakcja magazynu RESET – jednego z „Wielkiej Piątki” pierwszych polskich czasopism poświęconych grom wideo! Efektem tego będzie specjalny, jednorazowy i niepowtarzalny numer czasopisma, który ukaże się podczas Festiwalu.

Ten „cyberniekulturalny” (bo tak był zwany) magazyn pojawił się na rynku w maju 1997 roku. Ostatni numer (51.) ukazał się w lipcu 2001. W równej mierze poświęcony był komputerom, grom wideo i tematom okołogrowym, jak i kulturze. Dużą popularnością cieszyły się działy z muzyką, filmem, książkami, felietonami (często naukowymi), sportem, umieszczane w piśmie na stronach opatrzonych tytułem „Odloty”. Co miesiąc ukazywał się odcinek komiksu, początkowo autorstwa Łukasza Mieszkowskiego, a następnie duetu Robert Adler – Tobiasz Piątkowski. Samo pismo cechowało się niestandardowym, swobodnym podejściem do opisywanych tematów, często porównywanym do stylu magazynu „Top Secret”.

Spotkanie z redakcją Resetu odbędzie się podczas majowego Pixel Heaven 2019 https://www.pixelheavenfest.com/

Upalanie Atari

Na zdjęciu David Fox w siedzibie Lucasfilm testuje swoją własną produkcję „Rescue on Fractalus” ( u nas krążyło to po giełdach jako „Behind Jaggi Lines” ). Gra odpalona jest na Atari 1200XL, na którym stoi jeszcze 600XL. Szukałem wzrokiem mojego modelu 800XL ale nigdzie nie ma

Podbój Nowego Świata

Hernan Cortes i podbój Meksyku – ten komiks mimo 30 lat na karku w ogóle się nie zestarzał. Ostatnio przeczytałem go pierwszy raz od niepamiętnych czasów i kreska Jerzego Wróblewskiego to wciąż uczta dla oczu. A jak ktoś miał kiedyś Atari ze stacją dysków to mógł sobie dla klimatu odpalić Seven Cities of Gold w którym na podbój czekał cały Nowy Świat 🙂 O grze, którą wtedy powinni pokazywać na lekcjach geografii i i historii rozmawiamy w nowym odcinku Loadnigu więc polecam sprawdzić

Strona B – Seven Cities of Gold

Wybrali się za morze: trzej atarowcy i jeden commodorowiec. Dopłynęli do Nowego Świata,a po drodze nie zjadł ich żaden kraken i nie wypadli też poza krawędź płaskiej Ziemi. Na odległym lądzie palili, rabowali i uwodzili cudze kobiety. Oto nasza historia z Seven Cities od Gold

Supery

Pamiętacie rubrykę Supery z Secret Service? To byłą pierwsza rzecz jaką czytałem po kupieniu nowego numeru i momentami była to jazda bez trzymanki. Człowiek miał te –naście lat, pisał do redakcji różne głupoty, a oni później to drukowali

Bryki z pierwszego NFS’a

W Need for Speed filmiki rządziły! Dynamicznie zmontowane klipy pokazujące przejazdy furami marzeń jak Viper, Diablo albo Supra kiedy na ekranie przelatywały różne dane ( przyspieszenie, prędkość max. – jak w obrazkach z gum Turbo tylko w multimedialnej wersji ) były dobrym powodem żeby nie kupować na giełdzie pociętej wersji z wyciętymi filmami, która co prawda zajmowała wiele mniej ( i dało się tam dograć inne tytuły ), ale kastrowała kompletny produkt z niesamowitych wrażeń. Ja niestety miałem takiego RIP-a i animacje mogłem co najwyżej pooglądać w formie zdjęć w Secret Service. Zresztą z tymi ujęciami samochodów jest fajna historia jak twórcy gry wypożyczali je od znajomych i znajomych innych znajomych i sami palili gumy uwieczniając wszystko kamerą. W Ferrari zatarli nawet sprzęgło, ale pewnie mieli to wliczone w koszty produkcji. Mocny tytuł od EA z czasów gdy jeszcze nie myśleli o mikrotransakcjach

Dodatek do giełd komputerowych

Siedzę i montuję materiały dodatkowe do filmu „Gry, użytki – co dla Ciebie?”. Zebrała się z tego prawie godzina wypowiedzi, które nie trafiły do pierwotnej wersji ze względu na jej długość, która i tak wynosiła już soczyste dwie godziny. Trafią się więc historie o pra-Januszach giełdowego biznesu, biuletynach i fanzinach, katalogach z grami i coś o filmach na VHS. Będzie też kwadrans zupełnie nowego wywiadu, który nagrałem w ostatnim czasie. Filmu możecie spodziewać się po połowie marca, a cześć osób wspierających nasz kanał Loading na Patronite otrzyma do niego dostęp wcześniej. Kto chce może jeszcze wesprzeć finansowo ten i inne przyszłe projekty filmowe na https://patronite.pl/Loading