Epizod IX

To jest trylogia której szukacie. A co z epizodem IX? Po takim sobie Przebudzeniu Mocy i żenująco złym Ostatnim Jedi wypada najlepiej z nowej trylogii. Ale to marne pocieszenie bo jest oczywiście pełen dziur fabularnych, scen które montażysta dodał chyba dla beki i jednozdaniowych wyjaśnień wydawałoby się ważnych wątków. Z pozytywów to film zrobił jak dla mnie dużo dobrego nawiązując do poprzednich epizodów tak, że w niektórych momentach chciało by się wołać „Ja pier%*leeee, ale to jest dobre!!!”. I symboliczna scena na zakończenie dobrze kończy sagę. Dla tych kilku momentów warto było zobaczyć film. Reszta jest dyskusyjna, ale to oczywiście moje zdanie. Po ponad 30 latach od kiedy pierwszy raz zobaczyłem SW na video wreszcie zamykam swój osobisty ranking najlepszych epizodów – 6,5,4, dłuższa przerwa, Łotr 1, Han Solo,3,9,7,2,8,1

P.S. – Billy Dee Williams grający Lando wygląda jakby faceta wyciągnęli z baru i kazali pierwszy raz od dekady zagrać coś przed kamerą…