Giełda

Jak niedziela to giełda komputerowa. Labirynt stolików z kasetowymi składankami, dyskietki z tytułami wypisanymi flamastrem, porozwieszane plansze z napisami „Nowości!”, sprzęt komputerowy kupowany „do nauki”, katalogi z tytułami do nagrania przyciągające uwagę powycinanymi kolorowymi reklamami z zachodnich pism i treściwymi opisami „idziesz i strzelasz, ładna grafika”. A to wszystko w oparach tytoniowego dymu i powietrzem przesiąkniętym zapachem kiełbasek z grilla. Kilka zdjęć niczym tysiąc słów. Fotografie ze strony Polskiej Agencji Prasowej.