Pixel #29

Miesięcznik Pixel wraca po wakacjach, a w nim moje dwa duże artykuły. Główne danie to tekst o najważniejszych latach C64 czyli dekadzie 1982-1992 w kontekście gier – klasyczne produkcje, składanki z giełdy i tytuły na wyłączność. Na deser historia Golden Axe – chodzonej bijatyki polanej sosem fantasy. Miłej lektury 🙂

Rebel Assault

Gra z uniwersum Star Wars z filmową narracją i foto-realistyczną grafiką ? Słodki Jezu byłem gotów oddać nerkę za taki tytuł i nagle pojawił się Rebel Assault. Czego tam nie było – atak na maszyny AT-AT podczas ewakuacji bazy na Hoth, pogoń za myśliwcami TIE w polu asteroid i atak na imperialny niszczyciel. Tylko szkoda, że to wszystko było wydmuszką, prostą strzelaniną na szynach w której cały lot był z góry zaplanowany, a nam pozostało jedynie machać celownikiem po ekranie… Miałem też duży problem z graniem ponieważ mój napęd CD marki Mitsumi pracujący z prędkością x1 (150 KiB/s ) nie czytał prawidłowo płytki więc filmy się przycinały i gra co chwila wywalała błędy. Musiałem ręcznie zgrywać na HDD co się dało, a i tak w ten sposób nie dało rady zagrać powyżej trzeciego etapu.

Automat z Ridge Racer

Kiedy w 1992 roku inżynierowie pracujący dla Namco pod wodzą Fumihiro Tanaki opracowali kolejną rewizję płyty głównej „System 32” grupa programistów natychmiast rozpoczęła tworzenie technologicznego dema pokazującego potencjał nowego sprzętu. A co mogło być lepszego niż koncepcja ultrapłynnego wyścigu z użyciem graficznych fajerwerków ? [Czytaj dalej…]

Mooorrrttall !!!

W sierpniu wypada jeszcze jedna ważna rocznica. 22 lata temu na ekrany kin wszedł Mortal Kombat  – obowiązkowy seans dla każdego szanującego się gracza ! Sale kinowe pękały w szwach od nabuzowanych nastolatków chcących zobaczyć swoich ulubionych zakapiorów na dużym ekranie. [Czytaj dalej…]

35 lat Commodore 64

Dziś szampan leje się strumieniami ponieważ Commodore 64 kończy 35 lat.  W zasadzie to powinienem teraz wbić jakąś szpilę bo jestem urodzonym atarowcem i w latach 80-tych razem z kumplami toczyliśmy ciągłe spory który ma fajniejszą grafikę, u kogo lepiej gra muzyka i kto ma większą bibliotekę softu. I patrząc obiektywnie na gry to C64 miał w tej sprawie więcej do powiedzenia. Przez cały ten czas wspierali go najwięksi deweloperzy zalewając rynek nieprawdopodobną ilością oprogramowania. Praktycznie każda gra opisana w Bajtku czy pierwszych numerach Top Secret była dostępna na giełdzie, a jak ktoś miał stację dysków to czuł się jak w raju. Turrican, Wizball, Maniac Mansion, Pirates!, czy Defender of the Crown ryły beret i chociaż tuliłem do snu swoje Atari to o takich tytułach mogłem tylko pomarzyć. Dobra robota Commodorku

Wojny konsolowe

Już niebawem bo 13 września będzie można kupić polskie wydanie „Console Wars”, jednej z najlepszych książek o retro gamingu traktującej o świętej wojnie która miała miejsce w latach 90-tych między Segą a Nintendo. Ta historia siłą rzeczy ominęła Polskę więc tym bardziej warto nadrobić trochę faktów. Polecam jak diabli, czytałem oryginał i sam chętnie powtórzę temat z rodzimym wydaniem. Książkę można już zamawiać przedpremierowo

http://www.empik.com/wojny-konsolowe-harris-blake-j,p1148037640,ksiazka-p

Cobra

Bądź jak Stallone w filmie Cobra. Noś zapałkę w ustach, odpal w tle kawałek Glorii Estefan, krój pizzę nożyczkami, a później ją zjedz nie ściągając rękawiczek, siedź w okularach przeciwsłonecznych w domu i trzymaj zestaw do czyszczenia broni w zamrażarce ( razem z pizzą ).