Pisma o grach

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Ślady pierwszej cywilizacji w mojej szafie czyli najstarsze polskie czasopisma o grach:
– Top Secret (1990) – „To tajemniczy, przerażający i fascynujący świat gier komputerowych. Samotnie w nim zginiesz. Top Secret podaje Ci rękę” – te słowa na końcu pierwszego numeru TSa rozpaliły w dzieciakach pasję do grania. W TS gry recenzowano wszystko jak leci – nowości i starocie, drukowano mapy do gier – ręcznie rysowane, czasem na odwal się i z błędami, ale i tak stanowiły doskonałą pomoc w zdobywaniu wirtualnych światów.

[Czytaj dalej…]

Loading #18 – Psygnosis

W kolejnym odcinku Loading nagraliśmy materiał poświęcony firmie Psygnosis, która dostarczała najwyższej jakości gry na rynek 16-bitów oraz Playstation. Dyskutujemy o najważniejszych tytułach, wspominamy okładki Rogera Deana oraz nietuzinkowej muzykę z gier, która do dzisiaj pieści uszy

Loading #18 – Psygnosis

W kolejnym Loadingu nagraliśmy materiał poświęcony firmie Psygnosis, która dostarczała najwyższej jakości gry na rynek 16-bitów oraz Playstation. Dyskutujemy o najważniejszych tytułach, wspominamy okładki Rogera Deana oraz nietuzinkowej muzykę z gier, która do dzisiaj pieści uszy

Ankieta A.D.1991

ankieta

Podział sił na polskiej scenie komputerowej A.D. 1991 według ankiety magazynu Top Secret. Małe Atari zgarnia prawie połowę rynku dzięki czemu co drugi kumpel na osiedlu ma ten sprzęt u siebie.   To zasługa sieci dystrybucji ( Pewex ), gwarancji z serwisem oraz piratów wypuszczających hurtowe ilości składanek gier. [Czytaj dalej…]

Barbarian !

Barbarian-X

W 1987 roku były dwa dobre powody żeby kupić Barbariana. I obydwa należały do Marii Whittaker , która dumnie prężyła swoje kształty na pudełku gry. Mowa oczywiście o krajach zachodnich bo u nas mało kto słyszał o wdziękach tej Pani, a piraci nie kserowali okładek. Za to wszyscy zgodnie ( o przepraszam, atarowcy nie ) mogli wcielić się w skórę barbarzyńskiego trepa w sandałach, walczyć na miecze i odrąbywać głowy. Krew i cycki 30 lat temu w grze komputerowej to było niezłe halo

Gliniarz z „Quest’a”

police-quest-2

Odpaliłem jedną z najtrudniejszych przygodówek w historii czyli Police Quest. Naczelna zasada przy grach od Sierry ? Nie siadać bez opisu przejścia. Z pomocą przyszedł Bajtek, który wspaniałomyślnie przedrukował też mapę z oryginalnego wydania ( zapewne nie pytając nikogo o zgodę ). Niestety nie pomogło mi to w staniu się prawdziwym gliniarzem. Poddałem się po pół godzinie walki z ręcznym wklepywaniem komend, poza tym dwa razy zarobiłem kulkę od bandziora i zapomniałem zrobić save. Koniec tych męczarni, dziękuję.