Loading #31 – Gry oparte na filmach
Szykujcie popcorn i colę ! Zabieramy Was na seans filmowych hitów lat 80-tych oraz gier na nich opartych. W programie ponad 20 klasycznych tytułów od ET przez Goonies, Rambo, Predatora po Nietykalnych.
Szykujcie popcorn i colę ! Zabieramy Was na seans filmowych hitów lat 80-tych oraz gier na nich opartych. W programie ponad 20 klasycznych tytułów od ET przez Goonies, Rambo, Predatora po Nietykalnych.
Dzień 1303 – Wszystkie tytuły ograłem już na dziesiątą stronę. Mam jeszcze w zapasie grę Ace of Aces, która zajmuje całą stronę na kasecie. Podobno hit, ale od kilku tygodni nie umiem jej wczytać więc dalej tłukę w kilkuletnie produkcje. [Czytaj dalej…]
Witajcie w roku 2017-tym w którym dzieje się akcja „Running man’a” z Arnoldem. Wizję nadchodzących dni przedstawi Wam lektor filmowy Jan Suzin
Na zakończenie roku polecam sprawdzić nowy numer Pixela w którym rozpycham się na 12 stronach. W jednym opisuję historię powstania Desert Strike połączoną z osobistymi wspomnieniami związanymi z grą oraz kilkoma ciekawymi konwersjami na konsole. Drugi obszerniejszy materiał dotyczy brytyjskiego studia Ultimate, które swego czasu pozamiatało rynkiem wypuszczając izometryczne Knight Lore na Gumiaka. Będziecie mogli przeczytać o ekskluzywnych wydaniach pudełkowych ich gier, mapach w Bajtku, historii Sabremana i serii Pendragon.
Project X był prosty jak budowa cepa. Statek leci ciągle w prawo i kasuje kolejne fale nadlatujących przeciwników. Brytyjskie studio Team 17 ubrało ten oklepany pomysł w kapitalną oprawę dostarczając jedną z najładniejszych strzelanin jakie widziała Amiga. Do tego system dopałek był ustalany przez gracza – albo od razu wydajemy żetony na prostszą rozbudowę albo oszczędzamy na potężniejsze armaty. I byłoby wspaniale gdyby nie wyżyłowany poziom trudności. Pierwszy etap był jeszcze do opanowania, ale dalej robiło się absurdalnie „nie do przejścia”. Wrogie statki zalewały ekran, bossowie byli przepakowani, a dopałki przepadały w mgnieniu oka. Ostatnio odpaliłem Project X po latach przerwy i gra nadal tak samo szarpie nerwy. Ale wciąż wygląda ślicznie
Dzień 705 – sąsiad z piętra niżej dostaje stację dysków LDW 2000. Zero męczenia się z długim wczytywaniem i ten powiew nowoczesności. Przeglądając dyskietki znajduję zupełnie nieznane mi tytuły ( Ultima, Questron ) i kumple tłumaczy, że to niesamowicie skomplikowane tytuły z gatunku przygodowo-fantastyczne-eksploratacyjne w które gra się latami (!). Przez kolejne tygodnie próbuję znaleźć sposób na przegranie tych gier do wersji kasetowej. Bezskutecznie. [Czytaj dalej…]
W nowym odcinku przypomnimy Wam Golden Axe, klasyczną chodzoną bijatykę w klimatach fantasy w której trójka bohaterów ratuje krainę Yuria z rąk tyrana Death Addera. Piękne to i szlachetne dlatego dla równowagi będzie też trochę golizny bo to podobno nabija subskrypcje.