Back to Flashback!

Francuski hit eksportowy z 1992 roku czyli Flashback! U nas przez jakiś czas krążył po giełdach jako rzekoma kontynuacja Another World, chociaż gry fabularnie nie miały ze sobą nic wspólnego. Łączyła je za to obłędna animacja postaci wykonana techniką rotoskopii gdzie każdy ruch bohatera to był graficzny majstersztyk. Zresztą nie chodziło tylko o wrażenia wizualne. Płynność ruchów wpływała na timing i trzeba było przyzwyczaić się, że wyciągnięcie gnata nie jest natychmiastowe, skoki po platformach wymagały odpowiedniego wyczucia. I do tego ten filmowy klimat – trochę w tym Total Recall wymieszanego z Running Manem, posypane szczyptą Blade Runnera. Mocny „Blast from the past”

Przekrój przez kasetę

Rysunek elementów składowych kasety video. ponad 30 lat temu nawet nie śmiałem rozkręcić takiej taśmy żeby sprawdzić co jest w środku. To zwyczajnie byłą zbyt cenna rzecz jak na takie eksperymenty. Pamiętam za do dobrze zabawę z zaślepką z frontu, która robiła za pewnego rodzaju zabezpieczenie przed ponownym nadgraniem materiału na taśmie. Po jej wyłamaniu trzeba było zaklejać otwór taśmą żeby w przyszłości znowu coś nagrać.

Pod piracką banderą

Zanim pojawiło się Playstation polski rynek konsol wyglądał mizernie. Mega Drive czy SNES nigdy nie były u nas popularne, a gracze skupiali się na komputerach osobistych i dopiero nadejście „Szaraka” zmieniło nasz krajobraz. Nie da się ukryć, że duży w tym udział miała możliwość przerobienia konsoli w ten sposób żeby dało się na niej odczytać pirackie kopie gier. Opcja uruchomienia praktycznie dowolnej produkcji kupionej za ułamek ceny oryginału była dla wielu osób wystarczającym powodem do zakupu PSXa nawet jeśli modyfikacja oznaczała utratę gwarancji i ryzyko uszkodzenia sprzętu. Giełdy komputerowe pomimo obowiązującej ustawy o prawie autorskim pękały w szwach od stoisk pełnych najnowszymi gier na których klienci kupowali także wersje japońskie byle jak najszybciej zanurzyć się w te niesamowite wirtualne światy.

Bitwa na Covertape

W ostatnim czasie intensywnie  majstrowałem przy materiale związanym ze zjawiskiem Covertape czyli z kasetami zawierającymi dema i pełne wersje gier dodawanymi jako bonus do brytyjskich miesięczników poświęconych 8-bitowcom. Temat mocno niszowy jeśli chodzi o nasze polskie realia więc jeśli macie 10 minut przerwy to polecam posłuchać do porannej kawy/obiadu/podwieczorka

Zagubiony ląd na Gumiaku

Dobrze pamiętam jak po przeczytaniu opisu do Where Time Stood Still w Top Secret numer 0 ( jeszcze pod szyldem dodatek do Bajtka ) poszukiwałem tej gry wśród kolegów z klasycznym ZXem lub C-64. Oczywiście bezskutecznie chociaż w tamtych czasach nadzieja gracza żyła zwykle długo bo podobno „ktoś gdzieś widział ten tytuł na Komodzie” albo sprzedawca na giełdzie zapewniał, że „lada moment wyjdzie na 48 kB”. [Czytaj dalej…]

Nadciąga Covertape

Już niebawem na LOADINGu w ramach materiałów dodatkowych Patronite otrzymacie odcinek poświęcony zjawisku „covertape” czyli kasetom dołączanym do czasopism zawierającym dema i pełne wersje gier. Aktualnie siedzę i montuję ten temat w Polsce w zasadzie nieznany więc wbijam się w niszę  Odcinek najpierw powędruje do naszych patronów od progu „Montujemy Turbo!” w górę, a reszta widzów zobaczy go nieco później. Dla osób rozważających wsparcie link: https://patronite.pl/Loading

Twardziel

Pamiętacie joystick Top Star? To był kawał konkretnego skurczybyka, praktycznie nie do zajechania. Jeden taki był ze mną zarówno za czasów Atari jak i Amigi. Przeżył machanie lewo/prawo w Decathlon, jazdę slalomem w Road Race, kręcenie ćwierć-kółek w Street Fighter 2 i inwazję obcych w Alien Breed. Nigdy nie miał dość!

Niech Moc będzie z Wami!

Dzisiaj jest międzynarodowy dzień Gwiezdnych Wojen  Z tej okazji kilka filmowych plakatów z epoki oraz notka prasowa z naszego podwórka napisana przy okazji premiery Epizodu IV :
„Luke wynajmuje „Tysiącletniego Sokoła”, zdezelowaną rakietę kosmiczną międzygwiezdnego przemytnika Hana Solo, którego drugim pilotem jest człekokształtna małpa Chewbacca. Przedostają się do bazy imperium, gdzie Ben Kenobi walczy laserowym mieczem z Darthem Vaderem, a roboty próbują wykraść plany Gwiazdy Śmierci. Ben Kenobi ginie, ale w dalszym ciągu wspomaga Luke’a psychiczną mocą umożliwiającą im ucieczkę z księżniczką” [Czytaj dalej…]

Retro prasa

Lektury na majówkę. Świeży numer Pixela z  zawartością retro tym razem w postaci tekstów o Ghostbusters, Sierra vs Lucasarts oraz o remakeach starych produkcji. Jest też solidna zapowiedź imprezy Pixel Heaven 2019 ( już za 2 tygodnie! ) na której pojawi się cała plejada ludzi z branży 8/16-bitowej min. David Fox z Lucasarts, John Hare z Sensible Software czy duet Gary Bracey i Simon Butler z Ocean. Polecam zapoznać się z programem imprezy. [Czytaj dalej…]