Wizyta na giełdzie część 2. Około 1990 roku
Klient: dzień dobry ma Pan już Barbarian na Atari ?
Sprzedawca: jeszcze nie w tym tygodniu, pytaj za tydzień. W Warszawie podobno już mają to za niedługo dojedzie
K: fajnie, a jakieś inne nowości ?
S: na małe Atari to już bieda, zacznij myśleć o przesiadce na ST. Tylko nie o Amidze bo wiesz nie zdradza się rodziny. Teraz weź sobie tą składankę hitów’90 masz tam kilka polskich gier
K: dobra, a ta taśma co kupowałem ostatnio – na drugiej stronie miały być najlepsze strzelanki a tymczasem jakieś platformówki też tam są ?
S: ale przecież to same najlepsze gry. Zresztą to podobne przecież, też chłopek biega po bazie, strzela i trochę poskacze
K: a tu proszę, jest napisane Spy Vs Spy 4 i to się nie wczytuje…
S: chłopie nie wgrywa się bo masz źle ustawioną głowicę, albo ci się paprochy na rolkach zebrały. U mnie glanc chodzi… ale dobra Ty u mnie kupujesz często więc wymienię Ci na inną kasetę. Tylko pamiętaj żeby ten magnetofon sobie przeczyścić
K: ale ta gra w ogóle wyszła bo żaden kolega póki co nie ma ? I w Top Secrecie też o tym nie pisali
S: no jak jest napisane na etykiecie to pewnie jest, nie wiem nie gram we wszystko. Dobra to bierzesz coś jeszcze bo mi tu następny klient czeka