Flight Simulator 2

flight-simulator

Flight simulator 2 – prawdopodobnie pierwsze spotkanie z symulatorem lotu. Nie było rakiet, działek ani flar tylko spokojny lot za sterami Cessny. Niewiarygodne, że chciało mi się w to grać kiedy u szczytu popularności był Top Gun na VHS i każdy dzieciak chciał latać wojskowym odrzutowcem jak filmowy Maverick. A tymczasem na ekranie Commodore powoli przesuwały się wektory symbolizujące autostrady, góry i pasy startowe. Istna sielanka. Odwzorowano nawet Nowy Jork z kilkoma charakterystycznymi budynkami i już wtedy podejmowano próby rozbicia samolotu o wieże WTC.