Autora opisu do Behind Jaggi Lines nieźle poniosło z wymyślaniem fabuły do gry ( fragment z wydawnictwa „44 gry na Atari” ). Zresztą w wielu innych tekstach drukowanych wtedy w prasie komputerowej było podobnie. Swoją drogą gra naprawdę nazywa się Rescue on Fractalus i była jednym z najlepszych atarowskich produkcji , a Behind… to nic innego jak jej niedokończona wersja, która pod tą postacią trafiła nad Wisłę i do redakcji „Komputera” Bajtek opisał za to pełniaka, zresztą obydwa tytuły krążyły później równolegle po giełdach