Fliperowe marzenie
Przez całą dekadę lat 80-tych komputerowe pinballe nie miały okazji pokazać pazura i tym samym dać namiastki prawdziwego stołu we własnym domu. Rewolucja nadeszła w 1992 roku kiedy na Amigę wjechał Pinball Dreams z nie jednym, ale od razu czterema tematycznymi stołami. Ta produkcja stała się opus magnum tego gatunku – kolorowa, dynamiczna, z dobrze rozwiązanymi elementami i przede wszystkim fizyką. Oddzieliła grubą krechą to co było wcześniej i wyznaczyła kierunek dla przyszłych komputerowych pinballi. Po latach nie straciła na atrakcyjności i nadal spokojnie można rozegrać sobie partyjkę albo dwie, wpadając nawet w syndrom jeszcze jednej rundy.