Telewizyjny program „Joystick” był dość siermiężną próbą stworzenia rozrywkowego show z grami komputerowymi w roli głównej. Poza ogólną partyzantką w jego realizacji było tam coś bardzo pozytywnego czyli dział „Nasz recenzent” który prowadził Kazimierz Kaczor. Słowami „Wielcy wodzowie, miłośnicy gier strategicznych witajcie” zapraszał do swojej jaskini gracza gdzie prezentował właśnie gry wymagające ruszenia mózgownicą. Ale czasami podrzucał też recenzje tytułów z innych gatunków. Tutaj trafił się PRIVATEER, kosmiczny symulator z zacięciem ekonomicznym. Międzyplanetarny handel, szmuglowanie towarów, walki z piratami, rozbijanie się po kantynach, a w tle czeka do rozwiązania gruba galaktyczna sprawa. Po takiej polecance pana Kazimierza wstyd było nie zagrać