Yo! Joe!

Tym razem w paczce przyjechała nie gra, nie film tylko komiks. I to cegła jakiej dawno nie widziałem. Ponad 1000 stron zebranych zeszytów nr 1-50 na których upchano rysunkową adrenalinę prosto z lat 80-tych. Zaprawiona w bojach dzielna amerykańska (a jakże!) drużyna G.I.JOE kontra terrorystyczna organizacja Cobra. W kolejnych numerach pełno jest akcji, wybuchów, setek wystrzelonych pocisków. I trochę dialogów. Będzie stopniowo czytane. Za dzieciaka byłem zafascynowany figurkami i modelami G.I.JOE, ale niestety mogłem je oglądać głównie w zachodnich katalogach wysyłkowych. U nas nie było praktycznie niczego dostępnego z tego asortymentu, a jeśli już to w zaporowych cenach. No więc zbieractwo skończyło się na dwóch bohaterach. Teraz przynajmniej nadrobię papierowe wydania

[Czytaj dalej…]

Fate of Atlantis

Artefakty, egzotyczne plenery, węże i szkopy. W nowym odcinku Loading Next opowiadam historię powstania gry Indiana Jones and the Fate of Atlantis, kapitalnej przygodówki, która w wersji na Amigę rozpychała się na 11 dyskietkach (plus jeszcze jedna na sejwy). Zdecydowanie mój top tytułów wszechczasów.

Jungle Strike

Najpierw w 92 roku pojawił się znakomity Desert Strike w którym jako dziarski amerykański pilot zaprowadzaliśmy porządek na bliskim wschodzie za sterami śmigłowców bojowych Apache. Niedługo później wydano jego kontynuację Jungle Strike gdzie tym razem trzeba było dać łupnia baronowi narkotykowemu zasiadając za sterami prototypowego śmigłowca Commanche. Na sequel czekali szczególnie amigowcy mając w pamięci świetną pierwszą część. Tymczasem wydawca zwlekał z wypuszczeniem tej wersji gry aż do końca 94 roku kiedy Przyjaciółka komercyjnie była już u kresu żywota. Na dodatek port na A500 od strony oprawy graficznej wyglądała na krok wstecz w stosunku do Desert Strike, animacja działała wyraźnie wolniej, a misje wczytywały się w tempie atarowskiego magnetofonu bez Turbo. Tak, że wyszły z tego amigowe niespełnione nadzieje. Żeby komfortowo polatać Commanchem i siać zniszczenie na ekranie wypadało zaopatrzyć się w wersję na Mega Drive albo SNESa.