Commodore Plus/4

plus4-1

Świeży nabytek do kolekcji – Commodore Plus 4. Komputer którego praktycznie nikt u nas nie miał, a u prywaciarzy pojawiał się w śladowych ilościach. Dostać wtedy taki sprzęt zamiast C64 to była prawdziwa niedźwiedzia przysługa.

Jeżeli dobry wujek przywiózł z zachodu Plus4 to obdarowany nim chłopak był skazany na komputerową banicję. Dostęp do oprogramowania był ograniczony, w zasadzie tylko giełdy w dużych miastach miały coś do zaoferowania. Dzieciaki płakały, a ojcowie z nerwów wypalali kolejne paczki fajek, że kilka wypłat poszło w elektroniczny śmieć.
Polska prasa też nie oszczędzała tego komputera nazywając go pułapką dla oszczędnych i publikowała listy typu „proszę o pomoc, szukam jakichkolwiek gier na Plus4”. Na zachodzie było lepiej bo oprogramowanie było dostępne, chociaż pojawiało się w skąpych ilościach i komputer zawsze pozostawał w cieniu Commodore 64.

plus4-2
Dopiero kilku lat temu Plus4 dojrzał do miana sprzętu kolekcjonerskiego. Dostać zadbany i sprawny komputer jest u nas cholernie trudno, a jak już jest na allegro to kosztuje konkretną kwotę. Swój egzemplarz sprowadziłem zza Odry łapiąc niezłą okazję dzięki pomocy Michała Labochy z fanpage Retroworld. Komputer w stanie prawie idealnym, leżał w szafie ostatnie 20 lat, więc Niemiec nie płakał jak sprzedawał. Po otrzymaniu paczki, na dzień dobry przywitały mnie niestandardowe porty joysticków i trzeba było dokupić specjalne przejściówki na Ebayu – koszt 1 funt, wysyłka do Polski 8 funtów (!). Ja pier….. Z oprogramowaniem nie ma problemu, bo do komputera pasują współczesne interfejsy Sd2iec współdzielone z całą rodziną Commodore. Na karcie pamięci 128Mb mieści się cały soft , który kiedykolwiek wydano na Plus4. Sprzęt odhaczony na liście, mogę polować no kolejny.

plus4-3