S.T.A.L.K.E.R.

Kiedyś to panie były kolekcjonerskie wydania! Tej „radioaktywnej edycji” STALKERa nie mogłem się doczekać podobnie jak samej gry. W metalowej puszce zamknięto kilka dobroci dla ducha i ciała. Płyta z grą, instrukcja, mapa zony, dziennik wyprawy do Czarnobyla, naklejki uzupełniono o napój energetyczny zwiększający statystki i cukierki robiące za tabletki antyradiacyjne. Prowiant mam nieodpieczętowany od 2007 roku, data ważności minęła już lata temu, ale na czarną godzinę się przyda

Niewidzialny

Ta mapa teatru działań z F-117 Stealth Fighter zrobiła się znowu jakby aktualna. Tyle, że w momencie premiery gry w 1991 Finlandia i Szwecja nie były jeszcze w NATO. Tutaj północną flankę trzyma Norwegia skąd robiliśmy wypady na teren agresywnego sąsiada. W programie wycieczki do wyboru bombardowanie fabryki czołgów, zniszczenie stacji radarowej albo demolka portu w Murmańsku. Za oknem kabiny wektorowe połacie rosyjskiej tajgi, ostrosłupy robiące za wzgórza i miasta składające się z kilku prostych brył. Tyle wystarczyło żeby poczuć się jak pilot niewidzialnego cudu amerykańskiej techniki lotniczej.

Loading LIVE!

W tym tygodniu jest zacna rocznica. Kanał Loading, który współtworzę na YT kończy swoje 9 lat. Przez taki szmat czasu dostarczamy wam nostalgicznych wycieczek w epokę komputerowego kamienia łupanego dyskutując o tym co wydarzyło się w świecie elektronicznej rozrywki. Z okazji urodzin w najbliższy wtorek nadamy odcinek na żywo w którym cofniemy się do dekady lat 80-tych. Popłyną łzy melancholii, ale też wypunktujemy błędy przeszłości. Wejście na wizję tylko w tapirowanych fryzurach, pastelowych marynarkach i mokasynach!  

Składanka

Przynosząc do domu taką PCtową składankę musiałem przeanalizować w głowie ile z tych dobroci uciągnie mój 486DX2. Warcraft 2 i Allied General ruszyły bez problemu, Dark Forces jak pamiętam tez popylało na pełnych detalach. Crusader no Remose już lubił chrupnąć przy większej zadymie na ekranie. Symulatory Eurofighter i Flight Unlimited były już ponad możliwości procesora. Do tego pierwszego zalecano Pentium (!), a w drugi grałem w okienku o wielkości jak to się wówczas ładnie określało „znaczka pocztowego’ byle próbować dostrzec te fotorealistyczne krajobrazy.

Bitwa o Anglię

Zawsze miło przytulić nowego big boxa do kolekcji. Dzisiaj na półce pojawiło się Their Finest Hour, symulator lotniczy od Lucasfilm poruszający tematykę Bitwy o Anglię. Gra jest wprawdzie średniakiem w swojej kategorii, ale w tym wypadku liczy się zawartość oryginalnego wydania. W pudełku oprócz dyskietek 5.25 cala i zabezpieczenia antypirackiego w postaci kartonowego okręgu z ukrytymi kodami najwięcej miejsca zajmuje oczywiście instrukcja. Prawie 200 stron encyklopedii zmagań lotników nad Kanałem La Manche z mnóstwem zdjęć, diagramów, rysunków samolotów, rozpiską klawiszy kontrolnych i wskazówkami dla przyszłych wirtualnych pilotów. Coś czego dzisiaj w „cyfrze” już nie uświadczymy.

[Czytaj dalej…]

Red October

Zdjęcie zza kulis kręcenia „Polowania na Czerwony Październik”. Kapitan Marko Ramius i Jack Ryan trzymają pion w makiecie okrętu podwodnego. Spory ten model do praktycznych efektów. Przy okazji to mój numer jeden jeśli chodzi o filmy z Seanem Connerym (sorry Mr. Bond!). Raz do roku staram się zrobić sobie powtórkę i każdy seans przypomina mi jakie to jest dobre kino. Gdzieś w piwnicy mam nawet oryginał na VHS