Reklama Quickjoy’ów z 1991 roku. Chyba wszystkie przewinęły się przez moje ręce, a kilka zasługuje na szczególne przypomnienie:
- Junior Stick – najbardziej niewygodny badziew jaki trzymałem w rękach. Co z tego że na zdjęciu wyglądało to fajnie kiedy w rzeczywistości nie dało się nim wygodnie grać dłużej niż kwadrans
- SV124 Turbo – klasyk na mikrostykach. Sprawny, wygodny, ale trochę bez polotu
- Jet Fighter – reklamowany jako joystick wzorowany na drążku lotniczym z myśliwca F-16. Jedna z najlepszych konstrukcji jakimi posyłałem do piachu tysiące przeciwników na Amidze.
- Megaboard – przerost formy nad treścią. Upchano w niego dwa stopery które miały liczyć czas gry. Bajer który robił wrażenie na kumplach, ale był mało przydatny. Ponadto posiadał przycisk „Slow-motion” którego przeznaczenie pozostało chyba na zawsze nieznane.
- Top Star- najbardziej odporne na zniszczenia bydlę z jakim miałem do czynienia. Przetrwał kilka lat bojów na Amidze i nigdy mnie nie zawiódł. To pewnie przez te „platynowane części”