Nowe boxy na Amigę

b-17
Kilka ostatnich amigowych zdobyczy w dużych boxach:
 
B 17 – jeden z ostatnich dobrych symulatorów lotu na Amigę i przy okazji cholernie wymagający: leć pół godziny nad cel położony głęboko w Rzeszy, opędzaj się od szwabskich myśliwców, zbombarduj doki, wracaj kolejne pół godziny do bazy i na koniec rozbij się przy lądowaniu. Oryginalna instrukcja to prawdziwa biblia lotnictwa. W środku opisana sztuka pilotażu, obsługa dziwnych pokręteł w kokpicie, lot w formacji i to wszystko ilustrowane masą zdjęć oraz map z II wojny. Klasyk

[Czytaj dalej…]

Loader

game-over

Okładki gier „Game Over I & II” miały wszystko co było potrzebne do szczęścia w latach 80-tych – zakazane planety, roboty w błyszczących pancerzach, karabiny laserowe i cycki; wszystko oczywiście w pokaźnych rozmiarach 😉 I ten niesamowity ekran loadera, który wyjątkowo osładzał czas oczekiwania na wczytanie gry…

Jak zostałem Amigowcem, część 1

amiga-500

Jak zostałem Amigowcem, część 1

Dzień 0 – po sprzedaży Atari siedzę na komputerowym detoksie odrabiając grzecznie lekcje aż tu nagle do domu wchodzi ojciec z dwoma wielkimi pudłami. Świat na chwilę zwalnia kiedy widzę napis Commodore Amiga 500. W drugim kartonie jest chyba kolorowy monitor. Adrenalina gotuje się w żyłach bo o to właśnie wkraczam w świat 16-bitów. Tylko mama znowu narzeka: „Będzie sobie dalej psuł oczy i pewnie znowu zawalisz szkołę”

[Czytaj dalej…]