Nowe boxy na Amigę

b-17
Kilka ostatnich amigowych zdobyczy w dużych boxach:
 
B 17 – jeden z ostatnich dobrych symulatorów lotu na Amigę i przy okazji cholernie wymagający: leć pół godziny nad cel położony głęboko w Rzeszy, opędzaj się od szwabskich myśliwców, zbombarduj doki, wracaj kolejne pół godziny do bazy i na koniec rozbij się przy lądowaniu. Oryginalna instrukcja to prawdziwa biblia lotnictwa. W środku opisana sztuka pilotażu, obsługa dziwnych pokręteł w kokpicie, lot w formacji i to wszystko ilustrowane masą zdjęć oraz map z II wojny. Klasyk

midwinter
 
Midwinter – znakomity sandbox minionej epoki, który ówcześnie przerażał swoim rozmiarem. Gigantyczna wyspa na której możesz robić co chcesz i iść gdzie chcesz byle napsuć krwi szalonemu dyktatorowi. W programie sabotaż wrogich fabryk, infiltracja tajnych placówek, lot szybowcem, jazda na nartach i czajenie się w lesie ze snajperką. Można było grać przez rok i nie skończyć
 .
 .
tornado
 
Tornado – amigowa wersja była mało znana bo w 1993 roku w większość symulatorów grało się już na PC-tach. Zresztą na A500/600 animacja solidnie przycinała więc o dobrej zabawie nie było mowy. Za to instrukcja licząca ponad 300 stron zawstydzała nawet wydania od Microporse. Do tego mapy obszaru działań wojennych i rozpisana klawiszologia. Gra dla zawodowców
.
.
Liberation
 
Liberation – na początek kapitalne 5-cio minutowe intro wprowadzające w dystopijny świat przyszłości rządzony przez chciwe korporacje. A dalej już nie zagrałem bo padła kolejna dyskietka 😉 Szkoda bo screeny na pudełku wyglądają zachęcająco