Serce orientu

Stare dobre przygodówki wychodziły nie tylko spod skrzydeł Lucasarts i Sierry. Inne firmy też próbowały robić swoje gry bazując na rozwiązaniach podpatrzonych u tych dwóch gigantów. Ale nie wszyscy bo Dynamix postawił na produkcje w stylu oryginalnych graficznych powieści z mocnym naciskiem na oprawę. W takim Heart of China lokacje wyglądały naprawdę super. Ręcznie rysowane scenerie skanowano, a później dopieszczano w popularnym wówczas Deluxe Paincie tak, że ostatecznie kończyły w 256 kolorach VGA i bardziej skompresowanych 32 na Amidze. Do tego postacie w formie digitalizowanych zdjęć aktorów oraz członków Dynamixu, a także ich znajomych i rodzin ( bo budżet się nie dopinał ). A fabuła? W stylu Indiany Jonesa – lata 30-te, poszukiwacz przygód próbuje odnaleźć córkę pewnego biznesmena porwaną przez chińskiego watażkę. Po drodze szuka guza w podejrzanych spelunach, jeździ czołgiem ( w przygodówce! ) i rozbija samolot w Himalajach. Wszystko to skąpane w orientalnych klimatach Chin oraz Nepalu z dodatkiem europejskich miejscówek w postaci Paryża i Stambułu. Wyszło bardzo zgrabnie, ale no cóż… Gra nie była u nas jakoś szczególnie popularna bo trzeba było poświęcić na nią aż 9 amigowych dyskietek, które z reguły przeznaczało się na nagranie kilku innych tytułów.

Żywy pendrive

Pozostając w temacie Cyberpunka 2077 to w związku z rolą Keanu Reevsa wzrośnie wartość kaset nie tyle z Matrixem co z Johnny Mnemonic. Film klimatem pasuje tutaj w sam raz – Johnny niczym żywy pendrive z gigabajtami danych zapisanych na dysku wszczepionym do jego głowy ucieka przed chciwą farmaceutyczną korporacją. Będzie podobna misja w grze?

Tytus, Romek i A’Tomek

Wczoraj 96 urodziny obchodził Papcio Chmiel. Człowiek instytucja na którego komiksach wychowywała się cała Polska. Tytusy znałem na pamięć i pomimo, że czytałem je naście razy nigdy się nie nudziłem 🙂 Zszedłem nawet do piwnicy sprawdzić ile Ksiąg zostało mi w pudłach i widzę, że choć kolekcja jest niekompletna to większość komiksów to pierwsze oryginalne wydania. Muszę się zabrać za powtórkę czytania

Wrota Baldura po raz trzeci

Dość niespodziewanie zadebiutował teaser Baldurs Gate 3. Tyle lat czekania na kontynuację jednego z najlepszych RPGów wszechczasów i wreszcie wiadomo, że gra powstaje. Już nie mogę się doczekać kiedy zbiorę drużynę i wyruszę tłuc całe zastępy fantastycznych monstrów wprost z kart podręczników do D&D. Data premiery póki co nie jest znana, ale na osłodę jeszcze w tym roku będzie wydana reedycja pierwszej i drugiej części na PS4/Xbox One. Tak więc będzie dobra okazja do rozgrzewki przed trzecią odsłoną Baldura

Loading #66 – Przygodówki kontratakują!

Pogadanka o grach przygodowych spoza głównego nurtu czyli w odcinku nie pojawia się ani Sierra, ani Lucasarts. Są za to: Future Wars z klimatyczną grafiką Erica Chahi, orientalne scenerie w Heart of China i eksperyment z żyjącym światem w Lure of the Temptress. Oprócz tego jest też trochę pyskówki

Rekreacyjny symulator

Trafił mi się Flight Simulator 2 wprawdzie po niemiecku, ale co tam – to w końcu jeden z pierwszych symulatorów na Amigę więc brałem jak dawali. Same fanty z pudełka wyglądają fantastycznie. Jest solidna instrukcja, karta z rozpiską klawiszy sterujących i mapy obszarów nad którymi można polatać Cessną. W wersji cyfrowej tego nie dostaniesz

Komputerowe klasyczne AD&D

Pool of Radiance (1990) – do tej gry zabierałem się dość opornie. Nie miałem dostępu do instrukcji, a koledzy nie byli zbyt pomocni woląc pogrywać w nowe amigowe bijatyki albo wyścigi , a nie zagłębiać się w rozgryzanie tego rasowego RPGa. Z opresji uratowało mnie nowe czasopismo „Świat Gier Komputerowych” w którym w pierwszych numerach przedstawiono obszerne wyjaśnienie zasad panujących w grze dzięki czemu wreszcie ruszyłem z kopyta! [Czytaj dalej…]

Przewijak

„Proszę przewinąć kasetę do początku” – korba do ręcznego przewijania kaset prosto z amerykańskiej sieci Blockbuster. U nas był straszak w postaci iluś tam groszy „kary” za niestosowanie się do tego punktu regulaminu