Loading #85 – Ku gwiazdom
Ściśnięci w kabinie rakiety z kurczącymi się zapasami coli i czipsów lecimy w otchłań galaktyki. Komputer pokładowy marki Atari z zielonym monitorem (oczywiście) jest naszym przewodnikiem w tej kosmicznej pustce…
Ściśnięci w kabinie rakiety z kurczącymi się zapasami coli i czipsów lecimy w otchłań galaktyki. Komputer pokładowy marki Atari z zielonym monitorem (oczywiście) jest naszym przewodnikiem w tej kosmicznej pustce…
A wy co tam zwykle podłączacie do swoich Atari? Magnetofon i joystick? W razie czego można też podpiąć dość konkretny zestaw audio. Dźwięki wydobywające się z tego muzycznego potwora są naprawdę niesamowite! Sprzęt ze zdjęcia jest własnością PiNa, zainteresowani wiedzą kto to
Metal Slug – gra, która potrafiła się odnaleźć w epoce ogólnej fascynacji grafiką 3D. Na przekór trendom człowiek zachwycał się pięknymi klasycznymi sprajtami, świetnym tempem rozgrywki i eksplozjami zalewającymi ekran. W salonie gier poszło mi no to trochę żetonów. Nie było wówczas jak odpalić tej gry na PC, a jedyną możliwość uruchomienia Metal Slug w domowym zaciszu dawała absurdalnie droga konsola Neo Geo. Dzisiaj już na spokojnie można nadrobić całą serię na różnych konsolach albo na emulatorze