Dan Dare. Jedna z moich ulubionych map z Bajtka. Zanim jeszcze miałem okazję zobaczyć grę w akcji to „przechodziłem” ją we własnej wyobraźni. Nawet do nie do końca wiedziałem jak to wszystko wygląda w ruchu bo rozmazany screen nie zdradzał za wiele. Studiowałem więc układ korytarzy, rozlokowanie dodatkowych zasobników z amunicją czy kluczy do otwierania zamkniętych przejść.
Na giełdach ten tytuł krążył opisany krótko w katalogu sprzedawców jako kolejna labiryntówka z kosmicznym komandosem. Dopiero opis z Bajtka przybliżył postać głównego bohatera, pułkownika Dana Dare, który wówczas był znaną popkulturową postacią w UK. W końcu wywodził się z tamtejszej serii komiksów ukazujących się od lat 60-tych. Trzeba przypomnieć, że bajtkowi redaktorzy zwykle wymyślali historyjki do gier na kolanie, bez ładu i składu, ale tutaj ktoś porządnie odrobił lekcję. Nawet wrzucono facjatę Dana oraz jego odwiecznego wroga Mekona. Tyle dobroci na dwóch stronach!