S.T.A.L.K.E.R.

Kiedyś to panie były kolekcjonerskie wydania! Tej „radioaktywnej edycji” STALKERa nie mogłem się doczekać podobnie jak samej gry. W metalowej puszce zamknięto kilka dobroci dla ducha i ciała. Płyta z grą, instrukcja, mapa zony, dziennik wyprawy do Czarnobyla, naklejki uzupełniono o napój energetyczny zwiększający statystki i cukierki robiące za tabletki antyradiacyjne. Prowiant mam nieodpieczętowany od 2007 roku, data ważności minęła już lata temu, ale na czarną godzinę się przyda