Chase HQ – Dwóch gliniarzy: biały w mokasynach z wąsem i fryzurą z epoki disco i jego czarny kumpel w garniaku. Do kompletu tajniackie Porsche i gonitwa po autostradzie za gangiem przemytników. Wszystko jak kopia Miami Vice w ostatnim dużym hicie na ZxSpectrum.
Wracasz do domu prosto od kumpla z paczką dyskietek pod pachą. Świeży hit Doom jest w zasięgu twojej ręki, a może i komputera po odpowiednim skonfigurowaniu autoexec.bat i config.sys. Najpierw z twardego dysku trzeba usunąć jakieś gnioty i zrobić miejsce dla 40Mb instalacji. [Czytaj dalej…]
Za chwilę idę na koncert Zimmera. Ciekawe czy da autograf na Soundtracku ?
Retro prześladuje mnie nawet na majówce. W hotelowym holu stoi sobie taki PC-et w jasnopopielatej obudowie ( na moje oko sprzed 15 lat ). Pod maską Pentium 4 z 1GB pamięci, stacja dyskietek (!), CD-Rom z prędkością 52x i dyskiem twardym 40 GB. Całosć hula na Windows XP, jakby zainstalować Quake to pewnie ruszyłby na pełnych detalach. Do kompletu kineskopowy monitor i pożółkła klawiatura typu A4Tech pełna paprochów. A myszka ? Myszka proszę Państwa jest na recepcji, ale nie chciała pozować do zdjęcia.
Dół, Dół+prawo, prawo > Hadouken ! W mocnym uderzeniu strony B rozpracowujemy bijatykę Street Fighter 2. W programie: historia serii, przypomnienie wszystkich odsłon gry, tragiczny port na C-64 i niewzruszony Hubert który dalej woli grać w Ultimę. [Czytaj dalej…]
W majowym numerze Pixela podwójna dawka retro z mojej strony. Pierwszy artykuł to historia trójwymiarowych światów na 8-bitowcach, trochę o przekraczaniu technologicznych granic, pasji, ambitnej pracy programistów i niesamowitej swobodzie zamkniętej 64 KB pamięci. W drugim tekście przedstawiam kilka lat dokonań na polu konwersji gier z automatów arcade na komputery domowe czyli jak przenieść wielką produkcję w bebechy Spectrum i Commodore.
Wizyta na giełdzie część 2. Około 1990 roku
Klient: dzień dobry ma Pan już Barbarian na Atari ?
Sprzedawca: jeszcze nie w tym tygodniu, pytaj za tydzień. W Warszawie podobno już mają to za niedługo dojedzie
Nazywano go nieślubnym synem Indiany Jonesa albo ojcem Lary Croft. Na ring wychodzi Rick Dangerous, który szalał po grobowcach na 8-bitach. A która wersja była najlepsza ? [Czytaj dalej…]
Będąc Atarowcem miałem kasety wypełnione tym co inni: River Raid, Montezuma, Draconus i 100 innych hitów z epoki. Dopiero posiadanie stacji dysków dawało przepustkę do elitarnego klubu najbardziej rozbudowanych gier w którym znalazły się RPGi: Ultima, Phantasie i Alternate Reality. [Czytaj dalej…]
Life and Death to taka poważna gra, że nie wypada napisać mi nic głupiego.Oprócz tego, że budził się w mnie sadysta kiedy pacjent leżał na stole operacyjnym…