Phantasie

phantasie-2

Będąc Atarowcem miałem kasety wypełnione tym co inni: River Raid, Montezuma, Draconus i 100 innych hitów z epoki. Dopiero posiadanie stacji dysków dawało przepustkę do elitarnego klubu najbardziej rozbudowanych gier w którym znalazły się RPGi: Ultima, Phantasie i Alternate Reality. [Czytaj dalej…]

Kody

Doom

Fakt z przeszłości nr.238 – najsłynniejszy kody pochodzą oczywiście z Doom’a – IDDQD dawał nieśmiertelność, a IDKFA wyposażał pod korek naszego wojaka. Ale gdyby użyć tych kodów w grze Heretic to odpowiednio postać zaliczyłaby natychmiastowy zgon lub straciła wszystkie bronie.

Ściana kaset

Kasety-hala

Dzisiejsza szybka wizyta na giełdzie w poszukiwaniu retro towarów zakończyła się odkryciem małego sklepu w którym całą jedną ścianę zajmowała wystawka z kasetami magnetofonowymi. Repertuar – italo disco, pościelówki, pop lat 90-tych. Gier na taśmach brak. Właściciel mówił, że ma stałych klientów którzy ciągle używają magnetofonów więc interes jakoś się kręci. Miał też pudełko z kasetami VHS pełnymi oryginalnych (!) niemieckich ślizgaczy i kilku części „Lodów na patyku”. Nie skorzystałem…

Nietykalni

untouchables

Kto chciał poczuć klimat gangsterki z Chicago ery prohibicji mógł skoczyć na giełdę po VHSa ( albo kulturalniej – skorzystać z wypożyczalni ) z filmem „Untouchables” czyli po naszemu „Nietykalni” z Costnerem i Connerym w rolach głównych. Po seansie wypadało odpalić grę, która wyjątkowo nie wpadła do wora z crapami na licencji. Sześć napakowanych akcją etapów wiernie trzymało się kinowego pierwowzoru tworząc solidny tytuł na 8-bitowce. No może oprócz tego, że każdy level trzeba było osobno ładować z taśmy co dawało przelicznik 2 minuty gry = 4 minuty wgrywania.

Niewidzialny

F19-stealth

F-19 to samolot który nigdy nie istniał, ale Ja i tak wierzyłem, że podczas „Pustynnej burzy” latał gdzieś nad Irakiem i posyłał do piachu żołnierzy Saddama. Przynajmniej firma Micropose i magazyn Top Secret tak mnie tak zapewniali.  W „F-19 Stealth Fighter” oprócz Zatoki Perskiej można było zwiedzać też nad inne punkty zapalne w tym obowiązkowo  centralną Europę, a do oryginalnego wydania dodawano mapę z celami ataku w Polsce. Dziwnie było zrzucać bomby na własne podwórko…