Przyszłość zaczyna się 21.10.2015

backfuture

21 października 2015 to dzień w którym nadeszła przyszłość znana z Powrotu do Przyszłości. Moja ulubiona trylogia obok Indiany i SW zalicza piękną 30-stą rocznicę. Szkoda tylko że w epoce 8/16-bit nie doczekała się dobrej gry ponieważ to co wyszło jest przykrą pomyłką programistów.I tak w pierwszym BTTF Marty biegnie przez ulicę zbierając zegarki. Całość wygląda jak jakiś żart: po drodze atakują go gołębie, tancerki z hula-hop oraz faceci niosących szyby z Castoramy. Idiotyczny pomysł, brak logiki, partackie wykonanie i dziesiątki „ku#$%” rzucanych w kierunku telewizora.

 

Dwójka przynajmniej nawiązuje poszczególnymi etapami do wydarzeń z filmu, ale też cierpi z powodu ślamazarności i tępego sterowania. Ot, latamy na deskolotce omijając przeszkody gdzie system detekcji kolizji przypomina wczesne gry z 8-bitów. Nikomu się nie chciało przyłożyć do produkcji to i gra przepadła na rynku.

 

W trzecią część od biedy można zagrać. Trzyma się fabuły filmu chociaż bez cheatów nie da się zajść dalej niż pierwszy etap przez absurdalnie wysoki poziom trudności. Ale przynajmniej grę wydali w fajnej okładce.

 

 

Pozostaje tylko podziękować deweloperom, że licząc na szybkie pieniądze tak zepsuli materiał na spory hit