Half Life 2 będzie kiedyś zacnym klasykiem. Wyprawa do City 17 dawała potężnego klimatycznego kopa od pierwszych scen kiedy pociąg wtaczał się na obskurny peron dając przedsmak antyutopijnej atmosferze, która wylewała się z ekranu litrami. Ciągłe kontrole służby bezpieczeństwa, plakaty propagandowe, głos spikerki nawołujący do porządku i wszechobecne poczucie beznadziei. I te jakby znajome widoki ulic przypominających miasto gdzieś w Europie Wschodniej z odrapanymi kamienicami, zdezelowanymi trabantami i blokowiskami rozsianymi na horyzoncie jak od pieczątki ( no dobra to były ograniczenia sprzętowe ). Akurat byłem wtedy po lekturze ‘Roku 1984” – w sam raz żeby dodatkowo się nakręcić. Dodatkowo dzisiaj można skorzystać z modu graficznego FakeFactory, który dostosowuje oprawę do współczesnych standardów