Kiedy odpalasz pierwszą z brzegu chodzoną bijatykę możesz spodziewać się
– dennej historyjki o ratowaniu dziewczyny
– etapu w metrze
– etatowych żuli do obicia
– faceta w rozmiarze +150kg robiącego za bossa
– kobiet lekkich obyczajów w lateksowych strojach
– dopałek w postaci kija baseballowego albo rury kanalizacyjnej
– hamburgera uzupełniającego energię
– przerywnika między etapami gdzie pięściami rozwala się samochód
– finałowej walki przed która następuje filozoficzna gadka
– kontynuacji w której szef wszystkich szefów wraca się zemścić