Wyścigówka

Ridge Racer – dla tej gry kupiłem pierwsze Playstation (i jeszcze dla 10 innych znakomitych tytułów). Jako PC-towiec mogłem co najwyżej pojeździć w Screamerze, który i tak miał spore wymagania sprzętowe i mulił na moim blaszaku. A na konsoli animacja popylała jak szalona, tekstury cieszyły oczy i granie na padzie było czystą przyjemnością w porównaniu z obcowaniem z klawiaturą