Był taki czas, że na ostatniej stronie Secret Service lądowały recenzje mocnych FPSów z wysoką średnią ocen. Nie dość że graficznie wyglądały naprawdę dobrze to jeszcze miały cholernie wyrazistych bohaterów. Kyle Katarn, który brał się za bary z Imperium, Duke z fryzurą którą podpatrzył u niego detektyw Rutkowski albo Wang z Shadow Warrior. rzucający one-linerami „Do you want to watch Wang wash wang?” Człowiek się naczytał i potem leciał po kolegach żeby przegrać te smakowite kąski. Polecam też waszej uwadze nowy odcinek Loadingw którym rozmawiamy właśnie o złotej epoce FPSów 2.5D