Wiesiek

Dzisiaj jest piąta rocznica wydania Wiedźmina 3. Kupiłem na premierę  z zamiarem jak najszybszego ogrania, ale sprawy potoczyły się tak, że pobiegałem Geraltem przez chwilę i odłożyłem grę na półkę z braku czasu. I tak leży na szczycie kupki wstydu, podbieram gry z dołu, a Wiesiek się kurzy. Może poczekam aż będzie należał do kategorii retro i stanie się moim wielkim odkryciem z przeszłości 😉