Są gry, które chciałbym mieć choćby dla samej możliwości ogladania grafik na pudełku, czytania instrukcji i podziwiania dodatków. Do tej grupy należy klasyczna planszówka Hero Quest. Dziś można trafić na kompletne wydania na portalach aukcyjnych kosztujące worek talarów. Jesienią ma się pojawić reedycja ufundowana z kampanii na Kickstarterze. Niestety póki co wyprzedano na pniu wszystkie egzemplarze. Ponadto mogli je kupić tylko mieszkańcy USA chociaż później dorzucono kilka sztuk do UK. Ale też już dawno zarezerwowane. Pozostaje mi liczyć, że w przyszłym roku pojawi się nowa duża dostawa