Ufoki

W drugiej połowie lat 90-tych w sam raz przypasował mi temat UFO. Przede wszystkim mogłem zagrać w kapitalną strategię UFO/X-COM, a później Terror form the Deep. Obrona Ziemi przed najeźdźcami z kosmosu wyciągnęła mi niezliczoną ilość godzin z życiorysu. Zarządzanie bazą, badanie pozaziemskich technologii, dobór drużyny (żołnierze obowiązkowo noszący nazwiska kolegów z klasy) oraz wyposażenia i wreszcie rozgrywanie kolejnych misji. Do tego finałowa akcja z włamaniem do bazy obcych na Marsie szumnie nazwanej Cydonią, co wiązało się z domniemanym odkryciem piramid na Czerwonej Planecie i fascynacji „marsjańską twarzą”.

Emocje podsycało zbieranie informacji o Strefie 51, której popularność wystrzeliła po rewelacjach dostarczonych przez Boba Lazara o wraku UFO trzymanego w tamtejszej bazie. Telewizja emitowała nowe odcinki Archiwum X, a miesięcznik Secret Service regularnie serwował rubrykę X-Files z analizą całych sezonów serialu. Na deser zostało mi kolekcjonowanie magazynu Factor X gdzie temat ufoków zawsze zajmował honorowe miejsce.